Ludowy Klub Sportowy BŁĘKITNI Żeglce - strona nieoficjalna

Mecz z naszej strony wyglądał fatalnie, na własnym boisku nie potrafiliśmy się odnaleźć. Przeciwnik wykorzystał to i zaaplikował nam 4 bramki. Gdy już chyba żaden kibic ani zawodnik nie liczył na jakakolwiek zmianę rezultatu, pierwszą bramkę strzelił Tomek Gunia. To wzbudziło w nas chęć uratowania dobrej twarzy i zmniejszenie strat. Gdy Mateusz Grzesik po świetnym podaniu Przemka Dubisa strzelił drugą bramkę pojawił się promyczek nadziei. Zaczęliśmy naciskać i atakować, czego rezultatem była bramka Kamila Dońka. Wtedy postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Po podaniu Adriana Wolskiego w polu karnym znalazł się Grzesik. Po wypuszczeniu piłki został sfaulowany, a sędzia wskazał na wapno. Do karnego podszedł nasz etatowy egzekutor jedenastek - Tomek Gunia. Był to już doliczony czas, jednak on zachował zimną krew i uratował 1 punkt dla Błękitnych.

Patrząc na styl gry San Nozdrzec był od nas o klasę lepszy, jednak prowadząc czterema bramkami spoczął na laurach, a my ambicją i walecznością zdołaliśmy doprowadzić do remisu.